Ostatnio mam jakiś gorszy czas...na wszystko kręcę nosem, nic mi się nie podoba.
Ani ciuchy w sklepach, ani to co mam w szafie...to co widzę w lustrze też mnie nie zachwyca.
W sumie to nawet nie jakaś grubsza sprawa tylko zwykłe przesilenie wiosenne...to drugie ;)
Co roku to samo...zima się kończy, nie mam ochoty ani na kurtkę ani na swetry a jednak jest jeszcze za zimno by ograniczyć się do bluzki, jeansów i trampek.
A ja jestem z tych osób, które nie znoszą tracić czasu na dobieranie szmatek. Nie znoszę jak mi za gorąco albo jak wieje po kostkach.
Uwielbiam gdy cały proces wyjścia z domu trwa góra 10 minut;)
Chciałam Wam o czymś wspomnieć. Nie za bardzo wiem jak o tym napisać...może zrobię to w najprostrzy sposób w jaki się da:)
Ostatnio kilka znajomych dziewczyn napisało o swoich kłopotach z samooceną. Troszkę mnie to przeraziło i zmartwiło. Dlaczego?? Bo naprawdę fajne, wartościowe i atrakcyjne kobiety łapią niepotrzebnie dołki...
Zastanawiam się czyja bądź czego to jest wina...napewno po części tak działa pora roku (jak wspominałam wyżej) ale ja tu widzę większy problem.
Bo nie chodzi o to że patrzysz w lustro i mówisz "wyglądasz fatalnie" po czym zajmujesz się ważniejszymi sprawami, chodzi o sytuacje gdy niska samoocena zabija w Tobie wszelkie chęci do życia. Brak pewności siebie rzutuje na pracę, kontakty z innymi ludźmi...
Sądzę że to ciężki temat. Sama czasem mam problem ale raczej nie związany z wyglądem, bardziej się wkurzam na swoje życie, aspiracje które czasem nijak mają się do rzeczywistości, wiecie to co w głowie i sercu...
Wracając do tematu...
Dziewczyny!!!
Wszystkie przejmujące się tak swoją powierzchownością bądźcie dla siebie bardziej wyrozumiałe!!!
Nie dajcie się zwariować i ogłupić wyfotoszopowanym laskom!!!
Nie wierzcie we wszystko co Wam mówią!!!Co pokazują w internetach/tv/gazetach.
Miejcie w nosie to że posiadacie drobne niedoskonałości bo każda z nas je ma!!! Nie ma ludzi idealnych.
Uśmiechajcie się do siebie, zwracajcie większą uwagę na swoje zalety i nigdy przenigdy nie dajcie sobie wmówić że nie jesteście nic warte/ że macie za duży obwód w udzie/ za mały biust/ za krótkie nogi....
Nigdy!!!
Ściskam Was mocno i proszę mi się nie poddawać!!;)
PS. Chwalę się torbą podróżnika. Dostałam ją od Micha na Dzień Kobiet i traktuję troszkę jak zapowiedź kolejnej wycieczki ;);)
A marzy mi się tyle miejsc...tych całkiem bliskich i bardzo dalekich.
Póki co czeka mnie niedługo lot do Polski i naprawdę nie mogę się już doczekać!
Buziakii***
swetropłaszcz Primark, jeansy Zara, okulary Brylove,
torba Kath Kidston,
tunika nn, buty adidas ( sh)
Foto MICHU
Podpisuje sie pod Twoim apelem :):)
OdpowiedzUsuńKompleksy to potwór który rośnie wyłącznie w głowie . A który potrafi zatruć radość życia .
Ja wole mieć grube uda , a mam , wiec nie nosze krótkich szortów , niz np białaczkę , łysienie plackowate czy chore dziecko ...
Nie patrzmy na świat przez swoje ciało , to nie ono określa kim jesteśmy i czy będziemy kochane .... Będziemy , nie za powłokę , a za to kim jesteśmy :):)
A Ty jak zawsze piękna i nonszalancka
No dokładnie!!! Jestem zdania że ludzie piękni w środku, tacy dobrzy i posiadający wiedzę, pasję są piękni na zewnątrz. Niestety media kreują wzorzec pięknej i luksusowej damy, z wielkim cycem i pośladkami jak u nastki. Dziewczyny cierpią katusze by choć odrobinę przybliżyć się do ideału. Tracą cenny czas i energię na ulepszanie ciała zaniedbując duszę i tak naprawdę samą siebie. A i nawet nie wiesz jak często spacerując w weekend widzimy z Michem laski jak modelki o tak smutnych buziach że aż serce się ściska z żalu...serio. Młode dziewczyny jak lalki...przecież lepiej żyć w zgodzie z sobą i swoimi wadami, mieć bliskich obok siebie i się rozwijać. Czy mi się tylko wydaje? No i najgorsza ta presja zewsząd, zwłaszcza na wiosnę:/
Usuńsuper look ; >
OdpowiedzUsuńCudnieeeeeeeeeeeeeeeee wyglądasz bez dwóch zdań! Zachwycona jestem.:)
OdpowiedzUsuńJa własnie mam teraz taki okres-nie moge na siebie patrzec!!!!Dolinę łapię cały czas i nie mam chęci na nic.No nie podobam się sobie.Tak poprostu.Mam nadzieję,że mi to minie i spróbuję spojrzeć na siebie przychylniejszym okiem.
E...spoko. Minie zobaczysz:) Dopóki nie odbiera Tobie to chęci do życia to wszystko w normie. Sama mam podobnie, trzeba się ogarnąć po zimie i tyle;)
UsuńMam nadzieję Kochana:)
UsuńBędzie dobrze!! :) Pocieszę Cię też mam czasem dzień że patrzeć na siebie nie mogę ale staram się być dla siebie dobra i dodatkowo nie dołować. Lepiej zająć się czymś i nie myśleć za dużo na tematy urodowe. Poza tym każdy ma prawo mieć gorszy dzień i im szybciej to zrozumiesz tym będzie Tobie łatwiej zobaczysz;))
UsuńSio sio ciemne myśli!!..na różne mankamenty urody są sposoby ;) Na problemy trądzikowe - trzeba znaleźć odp. krem, ja znalazłam (Ivostin emulsja matująca) i od tego momentu kompleks znikł :) Na krzywe nogi/za grube łydki są sposoby - odpowiednia długość spódniczki :) znałam dziewczyne która mimo nóg takich sobie zawsze wyglądała najlepiej w firmie! :) Na cienkie włosy - clip-in :) Tylko zdrowia nie można sobie kupić dlatego trzeba o nie dbać a całą resztę da się załatwić, więc po co się tym przejmować?! :) I nie ma co ukrywać, nikt z nas nie jest idealny ;)
OdpowiedzUsuńMądrze prawisz!!! Zdrowie najważniejsze bez tego wszystko bierze w łeb. A na mankamenty kobiety mają swoje sprawdzone sztuczki;)
UsuńSpodnie i płaszczyk genialne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
Piękne zestawienie ;) również tak mam ;)
OdpowiedzUsuńjeansy są boskie!
OdpowiedzUsuńMasz rację jest wiele takich kobiet. Dobrze, ze poruszasz ten temat. Śliczny płaszczyk i torba. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Jeansy wow!
OdpowiedzUsuńI can't even describe how much i like the combination you made here!! Well done girl! :)
OdpowiedzUsuńwww.fashionizein.com
Dawno mi to już przeszło!!! Nadmierne przejmowanie się swoim wyglądem i wyszukiwanie wad!!! Mam inne zgryzoty związane z trudami macierzyństwa, ale i z tym staram się walczyć!!!! A może to po prostu wiosenne przesilenie???
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak podpisuje się pod Twoim apelem!!! Trzeba odnajdywać w sobie piękno!!!
Fajnie wyglądasz :)
No mnie też jakoś kumulację takich myśli miałam w liceum i na studiach. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Choć byłabym nieszczera gdybym powiedziała że w ciągu roku nie ma ani dnia kiedy czuję się do kitu. Są!!! Ale sporadyczne.
UsuńŚwietny ten płaszcz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://paniolimpu.blogspot.com/
Bardzo fajny wpis, widać że jesteś mądrą osobą :) ja dziś miałam jakiegoś głupiego doła ;/ ale przeszło :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Czasami jest ciężko, kiedy samoocena nagle leci w dół - ale grunt to nie dac sie, doceniac siebie i cieszyc sie kazda chwila ;) plaszcz masz mega! pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMasz 100% racji!! :)
Usuńświetnie, kolorowo, na luzie, torba jest cudna, ale płaszczyk też w moim ulubionym kolorze, pozdrawiam Babooshka
OdpowiedzUsuńKochana poruszyłaś bardzo istotny temat, sama kiedyś borykałam się z niską samooceną i dużo czasu zajęło mi zmienienie tego przekonania... i tu nie chodzi o zmianę wyglądu a o zmianę myślenia właśnie!
OdpowiedzUsuńładny płaszczyk
buźka
No tak chyba trzeba siebie zaakceptować...bo pokochać, o tym chyba mogą mówić jedynie nieliczne szczęściary;);)
UsuńŚwięte słowa, ale niestety niska samoocena częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn. Ciężko wytłumaczyć, że i tak liczy się to jakimi jesteśmy ludźmi a nie czy wyglądamy idealnie tuż po przebudzeniu czy dopiero po zrobieniu makijażu ;) Aczkolwiek wydaje mi się, że jeśli ktoś decyduje się na prowadzenie bloga i regularne wrzucanie swoich zdjęć do sieci, gdzie każdy może je anonimowo skrytykować, nie może mieć niskiej samooceny. Po prostu jakoś mi to nie gra. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo trafne spostrzeżenia! Sądzę że faceci mają w tej kwestii łatwiej. Wydaje mi się że od facetów wymaga się czego innego...ma być mądry, odważny, zaradny...to są cechy na które głównie zwracamy uwagę. Od kobiety zawsze wymaga się by ładnie wyglądała. Poza tym nie oszukujmy się, babki łatwiej poddają się sugestiom jeśli chodzi o zakupy. Popatrz ile masz par butów czy kosmetyków a ile stoi na półce Twojego faceta. Łatwiej nam wmówić że bez jakiegoś tam podkładu będziemy brzydkie, bez kremu będzie widoczny cellulit i rozstępy...no po prostu łatwiej na nas wpłynąć( choć nie generalizuję bo wiadomo że są wyjątki i takiej łatki nie można przypiąć każdej z nas, sama nie jestem zbyt podatna);) Dodatkowo pokazują piękne modelki i potem nakładasz ten krem, podkład i ...Co do powodów prowadzenia bloga się nie wypowiadam. Każdy ma swoje pobudki, swoje emocje i ma do nich prawo. Ale wydaje mi się że są dziewczyny którym prowadzenie bloga może pomagać w zmaganiu się z kompleksami:) :)
UsuńTak jest nie ma się co użalać, każdy ma kompleksy, każda jest piękna bo każda ma inna osobowość także babeczki więcej optymizmu i uśmiechu jesteśmy boskie :)
OdpowiedzUsuńKochan wyglądasz pięknie !!!
O właśnie więcej uśmiechu:) :)
UsuńJak zawsze madrze gadasz;) inspirujesz i zmuszasz do zastanowienia sie... nad tym co w zyciu najwazniejsze. Po prostu cieszmy sie z tego co mamy!!!!:):)
OdpowiedzUsuńChoc przyznam, ze ostatnio tez jakos jestem ciagle niezadowolona... ale zrzucam to na przesilenie wiosenne i obiecuje wziasc sie w garsc:) I kolor, kolor mnie kreci... tak jak Ty dzis wygladasz to wlasnie moj ideal - oryginalnie i "na wesolo"!! I tego sie trzymajmy Kochanie, nos do gory:):) Buziaki. Anka
Oj bo zwyczajnie przykro mi się zrobiło za nas baby że takie nastroje panują, a teraz jak piszesz to całe przesilenie wiosenne! Chciałoby się już wyletnić, nogę pokazać a tu jeszcze za chłodno i wietrzysko okrutne...wrrr... No a kolor dodaje energii, ja tak sobie właśnie humor poprawiam:) A z tym nosem to może nie bo tak jakbym go miała zadzierać;) Wolę określenie cyc do przodu;)
Usuńtorba jest naprawdę piękna :)
OdpowiedzUsuńa sweterek kupiłam w "hous" :)
Dzięki za info :)
Usuń..................................
OdpowiedzUsuń:)
P.S. A Ty jak zawsze piękna :)
Ale świetny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńGenialny jest ten swetro-płaszcz :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNależy oswoić się ze swoimi niedoskonałościami i je zaakceptować. Nie możemy oczekiwać ( mówię o sobie), że będziemy coraz młodsze i piękniejsze. Akceptacja, akceptacja , akceptacja. Co jednocześnie nie oznacza, że mam przestać dbać o siebie. Uwaga ! nie popadajmy w skrajności.
OdpowiedzUsuńDokładnie!!! Trzeba siebie akceptować :) Ale masz rację nie można się zaniedbać co to to nie! Zwłaszcza teraz gdy piękna wiosna się zaczyna;)
UsuńSwetropłaszcz super, ma ciekawy kolor, świetnie wyglądasz i tak jak pisze Grażynka, akceptacja...przesilenie wiosenne minie i znów będzie normalnie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWyglądasz genialnie w tym płaszczu! Ale też mam takie przesilenie teraz :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o moją samoocenę to teraz też tak mam, chociaż nie wiem z jakiego powodu to wynika :(
Ale buchnęłaś kolorem po oczach! To lubię:D
OdpowiedzUsuńFajne poplątanie z pomieszaniem!!!
Co do tego co napisałaś, to jest tak... Im kobieta starsza, tym się mniej duperelami przejmuje. Ja jako nastolatka, byłam jednym, wielkim kompleksem. A teraz jak patrzę na swoje zdjęcia z tamtych lat, to myślę jaka byłam głupia:D
Ale tego się nie zmieni. Tak już mamy:D
No chyba, że po drodze, trafi nas jakaś tragedia niestety.. To jeszcze szybciej nam przechodzi, nie tylko z wiekiem.
Bo tak naprawdę zdrowie jest najważniejsze...
O rany!!! Jeśli Ty uważasz że to pomieszanie z poplątaniem to ja muszę się zacząć kontrolować bo zawsze sądziłam że jesteś większą krejzolką ciuchową niż ja;)) A tak serio to masz bardzo dużo racji, też jak patrzę na zdjęcia to sobie myślę "zwyczajny dzieciak" a kompleksów miałam całe stado, okropne to było, dlatego wolę być taką starszą panią co ma już do niektórych spraw więcej dystansu;)
UsuńHahaha:D Takie fajne pomieszanie! Bez przesadyzmu:)))
UsuńTo jest właśnie plus wieku starczego... mamy więcej dystansu do wszystkiego;)
Buziole!!!
Teraz, gdy zbliża się wiosna, na większości blogów, zresztą nie tylko, bo zewsząd widać i słychać, że wszyscy chcą być FIT, pięknie wyglądać, zdrowo się odżywiać, pokazują te umięśnione i idealnie wyrzeźbione ciała, bez żadnych tłuszczyków i worków na nogach.... na prawdę idzie kompleksów się nabawić grrrrr :/
OdpowiedzUsuńNooo kochana, ten Twój Michu, to ma gest :D
ten płaszczyk bardzo mi się podoba.... ahhhh ja mi już brakuje takich kolorów na ulicach <3
Buziaki :*
Daria
szalenstwo! rewelacyjny plaszcz a kmpleksy wszytskiie deptam <3
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, że my, kobiety, jesteśmy specjalistkami w znajdowaniu u siebie niedoskonałości, mówiąc delikatnie. Bardzo podoba mi się Twoje podejście, patrzmy na siebie życzliwym okiem ;)) Wspaniale energetyczny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńojejku , jaka Ty jestes fajna i ciekawa!!! pozytywna energia od Ciebie bije! mega plaszcz i torba!
OdpowiedzUsuńa ja sie staram akceptowac siebie taka jaka jestem czasem sa gorsze dni ,w ktorych to wkurza mnie absolutnie wszystko ,ale to szybko mija :P :)
pozdr
Mądrze napisane.
OdpowiedzUsuńWspaniały, wprowadzający w dobry, wesoły i pozytywny nastrój płaszczyk:) Do tego jeansy w dziury, które uwielbiam.
Dzięki, że wpadłaś i za miłę słowa. Zapraszam częściej :)pozdrawiam
to bardzo trudny temat jest. Bardzo duży wpływ na takie odczucia ma wiosenne przesilenie. To co jest pokazywane w mediach też ma swój udział, ale niestety, tego nie unikniemy. Bardzo mądre jest stwierdzenie, że problemy nie istnieją, to my sami je tworzymy a wszystko zaczyna się w naszej głowie. Ale ja jakby nie chcę się w ten temat zagłębiać, bo sama czasami miewam dołki, na szczęście gdzieś obok mam ludzi, którzy mi nie pozwalają w tym dołku siedzieć i to jest właśnie bardzo ważne. Bo słabsze dni może mieć każdy, ale ważne, żeby mieć obok kogoś, kto nam w tym trudniejszym czasie pomoże, dzięki komu uwierzymy, że jest inaczej niż nam się wydaje :)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zawsze wyglądasz obłędnie :)
Nie mam żadnych kompleksów, im starsza ja, tym w ogóle nie kumam o co tym kobitom chodzi z tym wyglądem. Naprawdę wystarczy minimum zabiegów, głównie higienicznych, żeby dobrze wyglądać, a cała reszta? Za dużo zachodu wokół tych tematów, za bardzo się nad tym roztkliwiamy. Od małego tak się dziewczynki wychowuje, że mają wyglądać, podobać się. A uroda i tak przemija. A pustka w głowie zostaje :)) Jak byłam w wieku mojego syna, to mi się zrodziła tona kompleksów z powodu chudości. Na szczęście mój charakterek był silniejszy niż jakieś pierdoły i doszłam do równowagi. A kilogramy i tak w mońcu przyszły :D
OdpowiedzUsuńBo Ty wogóle fajna, silna Kobita jesteś!!:) Z tym wychowaniem to prawda!! Wiem jak zwłaszcza starsze kobiety potrafią zwracać na to uwagę że dziewczynka to już musi być taaaka śliczniusia...a wcale nie musi. Ma sobie dawać radę w życiu, być zaradna i gdy dorośnie mieć umiejętność odróżniania dobra od zła i własny pomyślunek. Ale wiesz to już kolejny temat...;)
UsuńPiantofelku czemu usunęłaś komentarz u mnie? Przeczytałam go na telefonie i wiem, że sporo mądrych uwag tam było. W końcu się wzięłam za odpowiedź, a tu komentarza brak...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło!
A widziałaś jak to napisałam??? Yyyy!!!
UsuńBez ładu i składu i jak jakaś grafomanka, bo w emocjach. Ten temat jak dla mnie jest teraz bardzo na czasie. A jeszcze pisałam między obowiązkami domowymi bo miałam chwilkę;) Ale jak złapałaś sens i jeszcze coś mądrego tam znalazłaś to się cieszę:) Nie będę już drugi raz pisać, jak już przeczytałaś to moje zdanie znasz:)
Oj, wieki mnie tu znowu nie było :( Mądrze piszesz. Ta pogoń za "doskonałością" jest przekleństwem. Szkoda życia.
OdpowiedzUsuńOj wieki!!!! :) Ale super że jesteś!!!
UsuńJa chcę ten płaszcz!!!!!
OdpowiedzUsuńCzy red czy szary czy nijaki Ty Gwiazdo moja wyglądasz Bosko!!
OdpowiedzUsuńOderwać oczu od Ciebie niemożna... Cudo. :-*
Jaki cudowny zestaw! wyglądasz rewelacyjnie, no i zazdroszczę Ci każdej rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńA co do postu: mi chyba już od roku nie podoba się za bardzo to co mamy teraz w sklepach - czasem się zastanawiam czy to jest coś ze mną nie tak czy po prostu już nie liczy się jakość ciuchów. No i kompleksy - żyjemy w takim kraju, że teraz wygląd jest najważniejszy - kobiety w innych krajach mają mniejsze problemy z wyglądem, kompleksami
Kompleksy te duże i te maleńkie... Walczę z nimi jak mogę :)
OdpowiedzUsuńTy jak zwykle cudnie wyglądasz, a kolorek intensywny na wiosnę daje niezły power:)
każda ma jakiś kompleks, ale najgorzej, jak zaczniemy sobie niepotrzebnie wkręcać za dużo. ja już z tego wyrosłam. Doskonała nie jestem, ale mam zdrowie, rodzinę i na castingi nie planuję biegać. Po prostu staram się ukrywać to, co nie jest we mnie najpiękniejsze, a eksponować atuty i do przodu! racja, dziewczyny, nie popadajcie w te paranoje!
OdpowiedzUsuńA swetropłaszcz wyśmienity. I fajnie Ci w takiej fryzurze.
Pierwszy akapit mógłby być ode mnie... jak się zmienia pora roku to nie potrafię się ubrać, cały proces wyjścia z domu trwa tyyyle czasu. Nie chcę już zimowej kurtki, na tą cienką jest jeszcze za zimno, a ze swetrem to może być mi za zimno, albo potem za ciepło.
OdpowiedzUsuńTo samo mam jak z lata robi się jesień. Też jestem zdezorientowana. Muszę na nowo uczyć się ubierać odpowiednio do nowych temperatur :)
Ja zauważyłam takie coś, że jak nosiłam rozmiar 44 to non stop się dołowałam, że jestem gruba, tu mi brzuch widać, tu takie uda, tu to, tu tamto. Teraz noszę 52 i jakoś mam to gdzieś. W sensie, nie, że olałam sprawę, ale, że nie patrzę non stop na siebie w lustrze na zmianę z wyrzutem czy nienawiścią. Myślę sobie, że jakoś sobie z tym w końcu poradzę, a póki co nie jest tak źle :)
No właśnie nie znoszę tych warstw i tego że albo się w ciągu dnia gotuję albo trzęsę z zimna!! A z tym rozmiarem...wiem że można być chudzielcem i też posiadać całą zgraję kompleksów. Uważam że te wszystkie kanony piękna to jest jakaś bzdura totalna. Kobiety mogą być piękne niezależnie od rozmiaru jaki noszą i Ty właśnie jesteś dla mnie doskonałym tego przykładem!! Jesteś śliczna, zadbana. Prowadzisz świetnego bloga. potrafisz się ciekawie ubrać i podkreślić wszystkie atuty!! A dodatkowo jesteś przesympatyczna!!! Uwielbiam Cię odwiedzać:)
UsuńW tym wszystkim zapomniałam napisać, że bardzo mi się podoba Twój zestaw i Twoja nowa torba :)
OdpowiedzUsuńkocham podróżnicze torby, wszelakie listonoszki!
OdpowiedzUsuń