Nareszcie przyszła!!!
Ciepła, pachnąca i dłuuugo wyczekiwana WIOSNA!!
Możecie mi wierzyć, że dzięki temu złapałam wiatr w żagle, poczułam przypływ pozytywnej energii:)
Ostatnio Ania zauważyła, że stale piszę o kolorach a na zdjęciach wcale tego nie widać. przejrzałam na szybko trzy ostatnie posty i stwierdziłam że faktycznie wyłapałam i pokazałam jakieś stonowane zestawy....
No to dziś nadganiam choćby pastelami:)
Płaszcz, torebkę i okulary już widziałyście...mam je od jakiegoś czasu. Nowością są bluzeczka i spódniczka ze sklepu glamroom.pl. Jeśli nie znacie to może zajrzycie i coś Wam się spodoba, jest w czym wybierać;)
Jakiś czas temu na moim Fb pisałam o czarno - białym kotku, który przywitał nas w UK gdy szukaliśmy mieszkania (w Cambridge graniczy to z cudem, zwłaszcza na jesień).
Mieszkał sobie u kogoś przy naszej ulicy. Gdy się wprowadziliśmy często odprowadzał nas do narożnika z bardziej ruchliwą ulicą. Jakiś miesiąc temu spotkaliśmy go bardzo wychudzonego, ze złamanym ogonem i bez obróżki (wcześniej ją miał).
Najchętniej bym go przygarnęła ale właścicielka mieszkania w życiu by się na to nie zgodziła, nawet własnego kotka nie mogłam tu przywieźć...
Jedyne co mogłam zrobić to zacząć bidulka dokarmiać...pobiegłam do domu i przyniosłam to co znalazłam w lodówce.
Tego samego dnia kupiliśmy miseczki i mnóstwo kociego jedzonka...i ...koteł zaginął.
Nawet nie wiecie jak się o niego martwiłam!! Kilka dni później zobaczyliśmy jego słodki pyszczek na zdjęciu przyklejonym do szyby w pobliskim lumpeksie. ktoś go przygarnął i szukał właściciela!!
Odetchnęłam z ulgą że ma opiekę:)
A dziś...przybiegł do nas!!!
Ładniejsza sierść i ogon podniesiony w górę świadczył o zadowoleniu!!
No i obróżka!!! Nowa i lśniąca!!! I szczęśliwy kotek!!!
Towarzyszył nam podczas zdjęć a ja mogłam cieszyć się wiosną i obecnością tego milutkiego futrzaka:)
bluzeczka glamroom.pl
spódniczka glamroom.pl
płaszcz F&F, torebka Topshop, okulary Brylove,
buty nike air force
Foto MICHU
Ale się dobrze ułożyło z tym kotem. Super, bo by cię sumienie gryzło.
OdpowiedzUsuńKolory są, ubrałas się wiosennie. Ten zestaw jako całość nie gada do mnie, chyba to kwestia spódnicy. No ale ta torebka! Chyba sobie taką uszyję:)
Piekny kolor płaszczu :)
OdpowiedzUsuńcudnie!!
OdpowiedzUsuńTak Asiu , dzisiaj mogę Ci ten zestaw zaliczyć do koloru ;);) hahahh
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze nie aż taka wiosna , choć tulipany i żonkile kwitną jak zaszalone a pąki na drzewach lada dzień pękną . Tyle ze temperatury umiarkowane i słońca jak na lekarstwo ... Ale taki to szary i za chmurami kraj ;)
Podoba mi sie twoja bluzka .
Bardzo mi się podoba, jest niebanalnie ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka Cie uwielbiam - kolorowa, wiosenna, radosna, energetyczna! Swietny zestaw, ta fruwajaca kiecka nadaje mu charakteru! Piekne zdjecia..... rzeczywiscie wiosna juz przyszla!!:):) I ciesze sie, ze kocurkowa historia dobrze sie skonczyla..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Piekna<3 Anka
Łoł ! Super stylizacja ! Dodaje do obserwowanych bo chyba się zakochałam :p
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk. Dobrze, że kotek odnalazł się i ma dbających o niego właścicieli. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Super,piękny płaszcz. Jak dobrze ze porzucone zwierzę znalazło opiekuna :-)
OdpowiedzUsuńzdjęcie na którym się uśmiechasz jest piękne <3
OdpowiedzUsuńuśmiechaj się więcej :*
<3
Usuńczy tiul doszyty jest pod spodem do spódniczki czy jak? :)
OdpowiedzUsuńTiul jest na wierzchu
UsuńBardzo pozytywnie i historia z kotkiem super :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś seksi szczuplutka :D
OdpowiedzUsuńhttp://paniolimpu.blogspot.com/
Płaszczyk, torebka - śliczne! ;)
OdpowiedzUsuńTy masz taką super twarz że każde okularki Tobie pasują ;D Pięknie wyglądasz ;*
OdpowiedzUsuńPiękny płaszczyk i do tego ten kolor :-) Bardzo podoba mi się jak połączyłaś go ze spódnicą i bluzką :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Też mam takiego koteła, o którego ciąglę się martię, dokarmiam i w ogóle...To mój synalek :)))
OdpowiedzUsuńOj, jakie kwiecie na drzewach!!!! U nas deszcze, chmury, ale ja to lubię, bo lubię mroki. Pod warunkiem, że jest ciepło. No, a ciuchowo to pełen szał. :) ;)
Sliczna bluzeczka, taka wiosenna!
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak pani wiosna! :)
OdpowiedzUsuńCudny kolor płaszcza (pasuje do włosów i kwiatów :), spódnica pasuje do kota, a torebka do całości :D
OdpowiedzUsuńCała Ty - w każdym calu oryginalna i naturalnie piękna.:*
Uwielbiam twój styl, a tutaj koloru nie brakuje :) śliczna z ciebie wiosna ❤
OdpowiedzUsuńno no, jak pięknie pastelowo :) Płaszcz boski :) No i cieszę się, że historia kotka dobrze się skończyła :)
OdpowiedzUsuńMoże wpadniesz na chwilę do Paryża? U nas ciągle wiosny brak, ale gdybyś się pojawiła to zapewne z zazdrości by pokazała się w pełnej krasie :)) a kotek milusi ;)
OdpowiedzUsuńJaka piękna u Ciebie wiosna, cudne kwiecie, wyglądasz super, masz śliczny płaszczyk...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńCudowna wiosna u Ciebie. U mnie dopiero pączki na drzewach.
OdpowiedzUsuńAjjj zazdraszczam płaszczyka !!!
OdpowiedzUsuńkot musi byc hehe :D
OdpowiedzUsuńpieknie masz tu ułozone włoski co robisz, żeby miały taką objętość?
Zosia ogląda ze mną zdjęcia i jest zachwycona kotkiem :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Pani Wiosno :D
Oj ale słodko!!! :) Kotek jest genialny, bardzo lubię gdy nam asystuje przy zdjęciach!
UsuńCudnie:)
OdpowiedzUsuńLove it !!! Kolorystyka i w ogóle wszystko pięknie !! :) Promieniejesz śliczności :*
OdpowiedzUsuńKot i kwitnące drzewko skradło cała mą uwagę -
OdpowiedzUsuńale Twoja cudna bluzeczka świetnie się w ten
przyrodniczy klimat wkomponowała :)