Hej!
Jak obiecałam w ostatnim poście tak zrobiłam!!
Ostatnio dużo tu było luzaków, zwyczajnych zestawów zapewniających swobodę i wygodę podczas codziennych obowiązków. Postanowiłam pokazać zestaw bardziej wyjściowy np. na koncert, randkę albo kawkę z kumpelką. Zadanie to było dla mnie frajdą bo w kieckach faktycznie nieczęsto się pojawiam i chyba dlatego nie pokazałam wcześniej (czytaj podczas wakacji) mojego łupu z sh. Szara płócienna sukienka...niby nic takiego a jednak!! Jej fason jest niesamowity, super odsłania i eksponuje nogi (obowiązkowo w szpilkach);)
Ostatnio łapię dołki, pocieszam się że to przez jesienną aurę...Tak bardzo kocham lato i wysokie temperatury że potem trudno mi się odnaleźć (także ciuchowo) gdy przychodzą chłodniejsze dni.
Miałam kiedyś kumpelkę, która twierdziła że jak ma się zły nastrój to trzeba założyć sukienkę, obcasy i iść na spacer...Kiedyś otworzyłam jej drzwi i o mało nie padłam z wrażenia!!! Wyglądała zjawiskowo, jakby wybierała się do teatru!!! Sukienka, eleganckie szpilki, płaszcz, staranny makijaż i fryzura. Zastanawiałam się jak to się ma do naszego spacerowania osiedlowymi uliczkami. To było jej lekarstwo na smutek. I w sumie całkiem skuteczne bo jej samopoczucie poprawiało się wraz z każdym gorącym męskim spojrzeniem a uwierzcie że nie było faceta który nie zdradzałby podekscytowania jej wyglądem;)))
Tak że moje drogie Panie na jesienne smutki kiecka i szpile (mogą być pachnące jak moje bo zapach gumy balonowej jest bardzo przyjemny), głowa do góry i w drogę na podbój świata i w poszukiwaniu dobrego nastroju!!!
:)
sukienka Amour sh, ramoneska sh, torebka Parfois,
butki Mel by Melissa
Foto MICHU
Przypominam o konkursie!!!
Ostatnie dwa dni!!!!
Sukienkę masz cudowną! Uwielbiam takie kroje! W połączeniu ze skórzaną kurtką zyskała fajny charakter :-) Do tego te buciki...mam właśnie baletki z Melissy i są to najwygodniejsze buty pod słońcem :-) Muszę jeszcze na koniec wspomnieć o Twojej genialnej fryzurze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Sukienka jest piękna ;) Ty zawsze znajdziesz fajne ciuszki w sh :) i ja często na doła ubieram się w sukienki :)
OdpowiedzUsuńa Ty pięknie wyglądasz- jak motylek!!!! Fryzurka jest świetna- wiem że pisałam Ci dużo razy - uwielbiam Cię w blondzie!!! :*
okulary wymiatają!:)
OdpowiedzUsuńO kochana z taką sukienka u moich córek każdy test na spódnice byś przeszła , Bosko wiruje , faluje i jest niesamowicie efektowna :)
OdpowiedzUsuńCudowna ta sukienka i pięknie w niej wyglądasz! Podpisuję się też obiema rękami pod sukienkowym poprawianiem nastroju, to naprawdę działa! :))
OdpowiedzUsuńJaka Ty śliczna jesteś :) I fajnie upiełaś włosy :) Buciki super a i sukienka też bardzo mi sie podoba:) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńpiękne buty ! :)
OdpowiedzUsuńKobietko w tej stylizacji wyglądasz genialni. Cudowny klimat na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńzestaw jest świetny :) a te cudne meliski :) nie obcierają? są wygodne? czaje się na nie :)
OdpowiedzUsuńBardzo wygodne!! Warto zainwestować bo z podróbkami to nie ma co porównywać! Nic a nic nie obcierają, obłędnie pachną i są mięciutkie. Sama czaję się na kolejną parę;)
Usuńcudnie!! ; >>>
OdpowiedzUsuńMasz absolutna rację!!! Na chandrę najlepsza fajna kiecka, szpilki i super fryzura!!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, a włoski upięłaś fantastycznie!!!
Pięknie, elegancko.... szary to Twój kolor ! Super to wszystko razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńAle się wstrzeliłaś z tym kawałkiem, mam z nim wspomnienia :):) śliczny zestaw, faktycznie idealny na randkę :* Piękna sukienka
OdpowiedzUsuńjak Ty cudownie wyglądasz <3 :) i jaką masz fajną fryzurkę :)
OdpowiedzUsuńja kocham złotą jesień - u mnie nieprzerwanie króluje niebieskie niebo więc jest się czym cieszyc :) nie ma co się dawac jesiennej chandrze - zycie jest piękne i trzeba się nim cieszyc....
ale jesteś śliczna!
OdpowiedzUsuńNo Kochana wyglądasz rewelacyjnie. Kiecka niesamowita, świetne buciki, a całość podkręca ramoneska :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta sukienka!! :* :*
OdpowiedzUsuńCudnie, wyglądasz obłędnie:))
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na zły nastrój.
Rzeczywiscie, kobiecy, zadbany wyglad poprawia samopoczucie kobiety!!!! Ty wygladasz dzis bardzo pieknie, lekko i elegancko! Swietna ta kiecka, super kroj:) Pozdrawiam. ANka
OdpowiedzUsuńO rany, ale super wyglądasz! Więcej takich zestawów poproszę!
OdpowiedzUsuńKiecka, kiecka, kiecka!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper fotki, boskie zestawienie :)))
No, dotrzymałaś pani słowa.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś kiecki z tyłu, bo to dziwny twór, co zasłużył na obfocenie. Ciekawa sukienka, fajna ramoneska i to wszystko z sh - brawo!
pachnące szpilki - czego to ludzie nie wymyślą;-))
piękna sukieneczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zocha-Fashion
Bardzo oryginalna :) sukienka :)
OdpowiedzUsuńwow jaka cudowna sukienka!!!
OdpowiedzUsuńPiękne buciki, piękna sukienka, piękna całość....tryskasz pozytywną energią...pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńKurczę, świetny ten pomysł Twojej koleżanki na smutek... na pewno wezmę go do serca, gdy dopadnie mnie jesienne przesilenie! :D hihihi
OdpowiedzUsuńA Ty głuptasku, nogi jak dżaga i tak rzadko w kieckach chodzi!!! powinnaś je pokazywać częściej, my byśmy się cieszyły i Twój luby na pewno byłby zadowolony :) hehe
I.... głowa do góry! :*
miłego dnia :) Daria
buty cudowne <3 marzą mi sie takie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
polaczenie skory z sukienkami jest zawsze dobre!
OdpowiedzUsuńszary i czarny rowniez!
uwielbiam Cie w tych blond włosach !!
ale mi sie najbardziej podoba fryzura, taka niebanalna , fajoowa :)
OdpowiedzUsuńOddawaj buty! Ale Ci ich zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńGENIALNIE!!!!
OdpowiedzUsuńchyba muszę wypróbować sposób Twojej koleżanki, bo mnie też ostatnio dołki łapią :/ Mam tak jak Ty, że gdy tylko kończy się lato, nie umiem się odnaleźć. Wyglądasz genialnie, aż zachciałam wskoczyć w sukienkę :)
OdpowiedzUsuńpiekna sukieneczka wygladasz w niej jak wolny piekny ptak :)
OdpowiedzUsuńMasz niezmiemską urodę tylko pozazdrościć!
pozdrawiam!
Koleżanka ma rację! Jak mnie jest smutno, to może sukienki i obcasów nie ubieram, ale maluję usta na czerwono! To też ma moc:D
OdpowiedzUsuńA Twoja kiecka wymiata i już!!!! Fantastyczna!!! A te butki!
A takie nogi, to powinnaś częściej odkrywać, bo żal ich chować! To rozkaz!:D
Cool look!
OdpowiedzUsuńhttp://kissthestarsblog.blogspot.ro/
Idealnie!! lekko, jesiennie na topie!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana:*
Ola
Rewelacyjnie wyglądasz w takim wydaniu - zresztą ładnemu we wszystkim ładnie :) a buciki cudne :)
OdpowiedzUsuńZanim przeczytałam post, wiedziałam, ze sukienka z sh ;p Tam można znaleźc takie świetne perełki:) Wyglądasz pieknie w takim wydaniu:)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję!!!:) Masz rację sh to prawdziwe skarbnice, te ciuchy mają "duszę" i często są niepowtarzalne, chociaż ostatnio prześladuje mnie jedna bluzka. Co wejdę do lumpka (kilka różnych) to ją widzę;)
UsuńAle fryz masz zajebisty! Bo, że reszta Ciebie boska, to oczywistość :D
OdpowiedzUsuńNa mnie takie sztuczki w ogóle nie działają, wręcz wkurza mnie wszystko co ma związek ze strojeniem, kiedym zła, czy coś nie tego...
A na mnie chyba dziala chociaz na wnerwa to lepiej basen, bieganie albo cos...endorfinki w kazdym razie;) Czasem fajnie sie wystroic. Ja ostatnio nie mialam ku temu okazji:(
UsuńJa w ogóle nie mam okazji, same smutne były. Ale czasem włącza mi się takie cośćżeby poszaleć ciuchowo. Tylko że to nie strojenie w moim przypadku, a wydziwianie :)))) A na złość mam sposób prosty - muszę się wyszumieć i nagadać winnym co myślę :D
UsuńChyba każdy sposób dobry byle nikomu krzywdy nie zrobić;)) Ja to czasem jestem łobuz i mam ochotę kosmuś przywalić ale tego nie robię wiadomo...lepiej machnąć duuużo basenów i agresora utopić na 2,20 m;)) Ostatnio ciuchowo nie szaleję staram się nosić to co mam...no chyba że w sh wszystko po złotówce:) Chociaż czekaj...buty...tak buty zawsze działają!!! Nie ma nic lepszego na obolałe serducho jak nowy obuw:)
Usuńsuper look :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny zestaw ;) Sukienka bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSukienka bombowa! Oczywiście :)
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobną ramoneskę, ale fakt, rzadko zestawiam ją z sukienką, a już na pewno nie z obcasami :D super jest ta kieca!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie się z Tobą zgadzam, co do letnich temperatur! może uda nam się jak najdłużej zachować lato chociaż dzięki takim fajnym ciuchom :D
Moje przejście z lata do jesieni jest trudne, oj bardzo. Ja uwielbiam ciepełko i już... A Ty znów lekka, śliczna i w ogóle...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zły nastrój. Tylko czasami trudno się zebrać nawet ciuchy wybrać. Musze zapamiętać Twój pomysł i wypróbować. Dzisiaj całą moja uwagę przykuły nogi w meliskach. Powinnaś je reklamować. Przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńbuziaczki :):):)