Tak jak w tytule...po kilku dniach spędzonych w mroku, dni w których przemykałam po ulicach w ciepłej puchówce, kaloszach i pod parasolem, dniach które przespałam... nadeszła sobota!!
I to jaka sobota!! Słonko i całkiem przyzwoita temperatura skłoniły nas do "szwendania" się ulicami Łodzi.
Lubimy spacerować Piotrkowską, bez ustalonego celu... Lubię odwiedzić Hebe nawąchać się perfum, przetestować krem, kupić drobiazg. Pijemy kawę, jemy pierożki aromatyczne czasem pyszne lody.
Odwiedzamy ulubione lumpki i relaksujemy się po tygodniu bieganiny....
Tak było i dziś!!:):)
Sobota to chyba mój ulubiony dzień tygodnia. Świadomość tego że mamy jeszcze wolną niedzielę w zapasie działa niesamowicie kojąco na moją duszę i wprawia mnie w doskonały nastrój.
Tak się składa że zazwyczaj fotografujemy moje codzienne zestawy. Nie mam w zwyczaju odstawić się w szpilki, kieckę i udawać że tak wystrojona pomykam po mieście. Pewnie dlatego więcej na blogu luzu i sportowych butów aniżeli seksownych sukienek i niebotycznych szpilek (choć może i taki post się niebawem pojawi tak dla urozmaicenia i żeby nie było że jestem chłopczycą zupełną);)) A co dzisiejszej "stylizacji"...
Właściwie wszystkie elementy już widziałyście. Spódnica z Pepco służy mi już od zeszłego roku, byłyśmy nawet razem na jakimś weselu;) Buty były niedawno, kurtka przywieziona z wakacji...Bez biżuterii (poza nausznicą która była moim totalnym must have;))
Lubię kupować ciuchy które mogę założyć i na sportowo i w eleganckim wydaniu i które nie są tylko na jeden raz.
Kochane świętujcie ten weekend, celebrujcie każdą cudowną słoneczną chwilę, zwłaszcza spędzoną z bliskimi osobami.
Życzę Wam pogody i radości***
kurtka Pull&Bear, top Bershka, okulary Brylove,
spódniczka Pepco,
buty New Look,
nausznica Parfois
Foto MICHU
To wiecej takich sobót ci zycze ;)
OdpowiedzUsuńI tyle słońca w całym mieście :)
genialne okulary :)
OdpowiedzUsuńJesuuu!! Ja od tych okularów jestem uzależniona!! Muszę je zmienić bo to już nudne;))
UsuńŚwietny nonszalancki luz, bardzo dobre zdjęcia, szczególnie to gdy jesteś nad ziemią, fajna ta spódnica, jak dla mnie odważne buty, bo mi kojarzą się z bardzo dawnymi czasami i szkoła podstawową, wtedy tylko takie buty były...i ich nie lubiłam, ale do twoje luźnej stylizacji pasują.
OdpowiedzUsuńŚwietny nonszalancki luz, fajna stylizacja, spódnica jak mówisz i na wyjście i na spacer. Bardzo dobre fotografie, szczególnie podoba mi się ta gdy jesteś nad ziemią. Fajnie spędziłaś sobotę - więcej takich :) pozdrawiam. Babooshka
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-styleeee.blogspot.com/
ja też nie śmigam po ulicach na co dzień odstrojona i dlatego też pokazuję moje "codzienniaki", i moim zdaniem właśnie o to chodzi :) Sama lubię oglądać blogi, na których jest codzienność, żeby móc się zainspirować, a nie kiecki, szpilki i idealne loki (chyba, że raz na jakiś czas) :) I dlatego tak lubię Twojego bloga, bo jest taki normalny :) A Ty zawsze piękna i zawsze świetnie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie, w tych okularach przypominasz Azjatkę;)
OdpowiedzUsuńkochana Twoje stylowy są coraz to lepsze, rozwijasz sie a nie stoisz w miejscu brawo!!
OdpowiedzUsuńLubie tego typu spódnice, mam taką czarną :)
OdpowiedzUsuńHej Kochana !!! Cudownie że właśnie w taki sposób spędzacie wolny czas, też tak lubię bez celu, szczególnych planów, samej zrobic sobie niespodziankę :)) Ale dzisiaj niestety dzień w kuchni spędziłam, ale może jutro się uda gdy M wróci z pracy to po południu gdzieś wyskoczymy :) U mnie pogoda taka sobie, w prawdzie nie padało ale też słonko się pogniewało haha:)
OdpowiedzUsuńA TY jak zawsze piękna,radosna i pełna optymizmu ! :)
Uściski :*
Dziękuję Beti:) Uściski Kochana:)
Usuńuwielbiam Cię w tych okularach! Połączenie bluzki i spódniczki mnie zachwyca! ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mam takie zdanie, że na blogu modowym to nie życie prywatne powinno nas interesować. Ale ostatnio coraz więcej osób zaczęło mi przypinać dziwne łatki i oceniać moje życie na podstawie fotek zestawów.. stąd moje rozmyślenia ;)
Już w miniaturce widziałam, że ta stylizacja przypadnie mi do gustu ;) ale jak otworzyły mi się zdjęcia to Boże! dziewczyno jakie Ty masz zgrabne nogi! głównie na tym się skupiłam;)
OdpowiedzUsuńJej dzięki!!! Przyznam szczerze że ja mam sporo kompleksów z nimi związanymi ale może spojrzę na nie łaskawszym okiem;)
UsuńSzpilek nie ma, ale szyk owszem ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna całość, pięknie wyglądasz, u mnie też lało cały tydzień, sobota bardzo pozytywna, słonko działa cuda.
OdpowiedzUsuńLubię takie soboty...pozdrawiam...
O tak, świadomość, że to dopiero sobota jest ...jakby to nazwać..no, kopa daje!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się zdjęcie pod Pegazem (widać w szybie wystawowej pana fotografa :D)
A o spódnicy pomyślałam, że można ją nosić tył na przód...albo na inne spódnice. Jest szałowa!!!
Zauważyłaś Micha!!!:) A jak wstawiałam to foto to się zastanawiałam czy ktoś go zauważy:) Dostajesz odemnie buziaka za dobre oko**;)
UsuńKlimatyczne zdjęcia... 5 i 8 genialne! Fajnie tak sobie śmigasz i widać Twoją radość i energię na zdjęciach, no i powtarzam się, ale to prawda - rewelacyjnie wyglądasz... Nie wiem czy za sprawą urody, kiecki, okularów... Wszystko razem... Kolejnych takich cudnych sobót i nie tylko - życzę.
OdpowiedzUsuńTwoje komentarze są cudooowne:):) Sprawiają że uśmiech nie schodzi mi z twarzy cały dzień!! Dziękuję**
UsuńMam dokładnie tak samo jak ty jeśli chodzi o sobotę - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tak upiętych włosach :)
Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam
Ola
Super!Spacer w podskokach:-) i jego uchwycenie w przedostatnim-mistrz!
OdpowiedzUsuńHaha! Nawet nie wiesz ile było tych podskoków by Michu to uchwycił:)
Usuńjak zwykle zachwycasz <33 ta sukienka jest niesamowita! jakby była stworzona dla CIEBIE <3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Dzięki Skarbie**
Usuńale ślicznie wyglądasz ;*
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam soboty, zwłaszcza za perspektywę jeszcze jednego wolnego dnia :-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawie i ślicznie. Ja też preferuje wygodę :) szczególnie na co dzień. Szpile na okazje i to od wielkiego dzwonu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś stale biegałam w szpilach/koturnak ale teraz nie daję rady, chyba się starzeję;))
Usuńfantastyczny zestaw a w tych okularach wyglądasz fenomenalnie <3
OdpowiedzUsuńczekam na sobotę, żeby się w końcu wyspać :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, szczególnie te w ruchu!
WOW! Mega pozytywne zaskoczenie :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEee, nie musi byc szpilek, zeby bylo pieknie! Genialne polaczenie luzu, elegancji i Twojego wlasnego "ja"....
OdpowiedzUsuńA soboty tez lubie... luzik, spacery... fajnie...;)
Buziaki. Anka
Ach, moja córka marzy o takiej spódnicy!
OdpowiedzUsuńDawno była w Pepco?
Kupiłam ją rok temu ale teraz są w "moim" Pepco tylko w innych kolorach. Napewno jest piękna nasycona pomarańcza i delikatny nude.
UsuńŚwietnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńO tak sobota to najfajniejszy dzień tygodnia :D Mówię Ci to ja Sobota (to moje panieńskie nazwisko :D)!!! Nawet teraz, gdy nie pracuję z niecierpliwością wyczekuję weekendu, bo wtedy jest inaczej, wreszcie coś się dzieje (nawet jeśli jest to tylko leniwy spacer po parku) :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz sportowa elegantko :D
świetna spódniczka :-)
OdpowiedzUsuńKolczyki masz niesamowite.
OdpowiedzUsuńTwoj luz jest pozorny, starannie dopracowany.
OdpowiedzUsuńPierwsza focia to super nogi.
Interesujące okulary ;)
OdpowiedzUsuńW Pepco czasem można wyhaczyć fajne ciuszki!
Pozdrawiam!
A tam, taką "chłopczycę" Cię właśnie lubię :) mega wygladasz ;)
OdpowiedzUsuńjej, ta kurtka.. nosiłabym :D
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie! Bardzo ciekawie to wyszło:)
OdpowiedzUsuń