Niby sesja modowa a jednak nie do końca...ostatnia z serii wakacyjnych postów. Jak to moja mama powiedziała "po wypoczynku i byczeniu się na plaży czas wrócić do innego życia"...ale jak to?;)
No dobrze...zatem wracam do tych codziennych spraw. Szumu morza dziś nie posłucham ale zadowolę się pieczeniem muffinków, słodkim zapachem czekolady i uśmiechem Micha na ich widok gdy wróci "z terenu";) Ale zaznaczam że życie mam jedno!! I to takie powakacyjne też jest całkiem znośne a nawet bardzo fajne, trzeba tylko chcieć i troszkę się postarać aby takie było:)
Mam dla Was fotki w odcieniach błękitu i mój ulubiony kawałek który zawsze napędza kalejdoskop słonecznych obrazów pod powiekami:)
Zestaw na luzie, wygodny na tyle aby można w nim łazić cały dzień zwiedzając Barcelonę:) Poszczególne części garderoby po części z lumpa i z sieciówek. Bluza od dawna mi się podobała ale jakoś nie było funduszy i cena odpychała. Dorwaliśmy ją na przecenie w Hiszpanii tak jak i czapkę z uszkami, którą kupiłam gdy pogoda raz letnia raz wczesnowiosenna postanowiła zmienić się w połowie dnia na tą drugą i zaczęłam marznąć.
bluza Pull&Bear, bluzka sh, okulary Brylove,
naszyjnik Pull&Bear, czapka Zara
Foto MICHU
Oj ciężko po wakacjach wrócić do prawdziwej rzeczywistości !!! Dobrze że Tobie sie udaje :) z chęcią bym zjadła takie czekoladowe muffiny- oj chyba zerwę z dieta- mam nadzieję że wystarcza tylko ćwiczenia!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne, klimatyczne- az miło sie ptarzy na błękit nieba!!! Bluza megaśna!!!
buziaki :****
Kurczę kochana no tylko pozazdrościć ci tego wyjazdu :) I doskonale Cię rozumiem, bo zawsze gdy wracam z 2tygodniowego urlopu wakacyjnego, to później ciężko mi się odnaleźć w szarej rzeczywistości, w pracy.... wrrrrr nie cierpię tych chwil :( A Ty jak zwykle prezentowałaś się świetnie, naszyjnik ze słoniami jest szałowy :) Gorąco Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńależ świetnie mi się ogląda te Twoje letnie zestawy :) ten bym przygarnęła w całości!!
OdpowiedzUsuńprześlij muffinka ;)
Rzeczywistość jest taka jak ją sobie urządzimy (poniekąd). Depresja pourolpowa przykra rzecz, ale dasz radę :D
OdpowiedzUsuńNo na szcęście mnie nie dopadła:)
Usuńpo Twoich zdj zawsze widac ze jestes bardzo szczesliwa promieniujaca radoscia dziewczyna !
OdpowiedzUsuńświetne spodnie i śliczne słoniki:D
OdpowiedzUsuńSuper spodnie :) Tka patrze i wiem, ze jak bym w tym wyglądała idiotycznie :) A Tobie tak ładnie we wszystkim :) I gdzie tu sprawiedliwość????
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zadroszczę tego słońca!!! Pięknie i radośnie ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że i w końcu ja gdzieś wyjadę :-D Ach rozmarzyłam się patrząc na foty, zazdroszczę kochana :-*
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że ostatni bo ja nie mam dość!!!
OdpowiedzUsuńOj coś mi się zdaje że nie tylko ja kocham Hiszpanię całym serduchem;) Wcale się Tobie nie dziwię tym bardziej że tam mieszkałaś!!
Usuńjak u Ciebie słonecznie na zdjęciach.. ;) super
OdpowiedzUsuńpozdrawiam woman-with-class.blogspot.com
Mufinka też bym spróbowała :))
OdpowiedzUsuńahhhh te widoki :) Świetne fotki, pasujesz do tego tła :) I masz rację, to zwykłe życie też może być piękne :*
OdpowiedzUsuńale masz włoski śliczne ;))
OdpowiedzUsuń:):):) tak .... Miło sie z Tobą podróżowało po wyspie ... Planując hiszpańskie wakacje na kontynencie ;) u szwagra . Tak , mam szwagra Hiszpano-Wenezuelczyka z polskim obywatelstwem po 15 latach mieszkania w Pl ;);)
OdpowiedzUsuńHiszpanii nigdy dosc, wiec jak masz jeszcze jakies foty - dawaj smialo!;) Plaaaaaazaaa…ech..
OdpowiedzUsuńBluza jest swietna, pasuje do Ciebie...a mi podoba sie sloniowy naszyjnik;)
Usciski. Anka
Oj Piantofelku, ślicznie wyglądasz. A Hiszpania to po Grecji 2 moja milość. Cudne fotki. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńmmm ale widoki chcemy jeszcze :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz kwitnąco! :)
Jakie świetne spodnie, podobają mi się!
OdpowiedzUsuńKolejny świetny post :) jestem zachwycona twoim kolorem włosów:) oczywiście bacznie obserwuję :*
OdpowiedzUsuńPrzedostatnie zdjęcie jest fantastyczne :) Prawda życie mamy jedno i trzeba brać całymi garściami, przynajmniej trzeba się starać ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki!!! Piękne wakacje!!!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze MORZE! już trzy lata go nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńPo drugie kochana uwielbiam Cie coraz bardziej!!!!
Jej czym sobie zasłużyłam!!? Dzięki:)
UsuńJak ja tęsknię do takich miejsc. Bardzo Ci zazdroszczę :-))
OdpowiedzUsuńSuper marmurki! Dobrze zrozumialam? Bluza i czape widzialas w PL i bylo Ci szkoda kasy i kupiłas tam? Czy. . Poprostu byly drozsze i die na nie zdecydowalas. No tak jest! Czas wrocic z melancholijnych pelnych wrażen wakacji i wrocic do tej polskiej codziennosci..
OdpowiedzUsuńBuzi mała, smacznego Tobie i mnichowi hihi kiss
Nie dosc ze to temperamentne panstwo ktore chce zwiedzic jako nr 1 (nawet uwzgkedbialam to w 'plakacue marzen' kilka notek wstecz) to te niskie ceny! Raj dla mnie, zatrace sie tam..
OdpowiedzUsuńZrob oddzielna botke z zakupami tam? Euro=ile PL i jak na zakupach zaoszczedzilas tam jakbys tu kupila, lub bez cen bo czasem to temat kontrowersyjny. Pochwal sie wszystkkim 'na raz' hehe pogoda/wiatr/inny klimat - rozumiem pilegnacja konieczna! ;*
No czasem kontrowersyjny, fakt;) Ale notkę może zrobię:)
UsuńPiękne zdjęcia, pięknie wyglądasz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńŚwietny luzak i jakie piękne foty :))
OdpowiedzUsuńMożna odpocząć od samego patrzenia <3
Ostatnie wakacje ciągle spędzałam w górach i teraz sobie uświadomiłam, jak bardzo tęsknię za morzem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam góry!! Gdy tylko zrobi się cieplej mam nadzieję skoczyć na weekend w jurę Krakowsko-Częstochowską i połazić po skałkach:)
Usuńpo wypoczynku ciężko powrócić do rzeczywistości;p oj jak zobaczyłam morze, to aż zachciało mi się wakacji ;-)
OdpowiedzUsuńO kurcze kiedy ja byłam na plaży masakra zazdroszczę ! Świetne okulary :)
OdpowiedzUsuńjaaa chcę na plażę! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny luźny look:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz, świetny zestaw.
OdpowiedzUsuńTeż bym się potarzała teraz na piasku :)
Podoba mi się Twój blog - świetne posty :) Cieszę się, gdy widzę inne blogi - bo ważne jest to, by robić co się kocha. Życzę Ci powodzenia i sukcesów w dalszym prowadzeniu bloga.
OdpowiedzUsuńJeżeli podoba Ci się mój blog - zaobserwuj go, staram się nadrobić stracony czas, bo długo nie było mnie w blogosferze. Oczywiście odwdzięczę się tym samym! Na razie nie chce mi się ładować okienko do obserwowania :|
www.turqusowa.blogspot.com
bardzo fajny look, zdjęcia świetne :)
OdpowiedzUsuńah, morze! :-)
OdpowiedzUsuńW podobnej bluzie z Pull&Bear'a przechodziłam pół zimy :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej Barcelony :)