Kolejny dzień w tym tygodniu przyniósł całkiem sporo słonka i wysoką jak na styczeń temperaturę:)
Ale ale...nie obyło się też bez odrobiny deszczu który totalnie mnie zaskoczył gdy obładowana wszelkimi częściami garderoby z drugiej ręki wychodziłam z mojego ulubionego lumpka. Próba otwarcia parasola zakończyła się raną szarpaną kciuka który wkręcił mi się w mechanizm...ależ przeklinałam. Co prawda przeżyłam zmasowany atak pań głodnych tak jak i ja kolejnych sztuk odzieży ale widocznie miałam wczoraj ucierpieć;)
Chyba uzależniłam się od sh i to tak konkretnie. Nic nie wzbudza we mnie takich emocji (zakupowo) jak sterty szmat i szmatek z których wydobywam coraz to fajniejsze łupy!
Dziś dwa z nich. płaszczyk który już pokazywałam i cudowna sukienka w wężowy print zakupiona jeszcze z metką.
Kosztowała mnie bardzo bardzo malutko i pochodzi z internetowego sklepu oh my love.
Podlinkowałam bo mają naprawdę świetne rzeczy i sama czaję się na kilka kiecek, zwłaszcza że także u nich trwa SALE;):)
I nawet nie próbujcie mi jej dziś zazdrościć bo w kolejnym poście pokażę takie łupy że spuchniecie!! ;);) Haha!!! Żarcik taki;)
Buuuziam Was mocno***
Piszcie jakie są Wasze ukochane zdobycze!
Kawałek który ostatnio nie wychodzi mi z głowy! Dziewczyna jest przepiękna i obdarzona niesamowitym talentem!!
sukienka oh my love, płaszczyk sh, rękawiczki Sinsay,
biker boots allegro
Foto MICHU
fajna sukienka :)
OdpowiedzUsuńW tej sukience i w dodatkach, które do niej dobrałaś wyglądasz świetnie - ale gdybym zobaczyła tę sukienkę samą, gdzieś na wieszaku czy w necie właśnie, to raczej by mnie nie urzekła ;P
OdpowiedzUsuńto kolejny dowód na to, że jeśli ma się pomysł na zestawienie jakiejś rzeczy, to zawsze będzie się wyglądać twarzowo :)
ale płaszczyk jest doprawdy urzekający :)
moje najbardziej ukochane łupy secondhandowe to mnóstwo warkoczowych swetrów w różnych krojach i kolorach - z każdego lumpka potrafię przytargać jakąś fajną rzecz ;)
No widzisz chyba mam dość specyficzny gust i dlatego takie ciuszki zostają na wieszakach i na mnie czekają;)
UsuńZ kolei nigdy nie mogę trafić takich właśnie fajnych ciepłych warkoczowych swetrów a szkoda bo bardzo mi się podobają.
wooow ciekawa ta sukienka :o
OdpowiedzUsuńOooo mega! Sukienka cudo!
OdpowiedzUsuńwow, pięknie ta sukienka podkreśla Twoją figurę!!! :)
OdpowiedzUsuńna widok tej sukienki to chyba Michowi szczeka odpada;)
OdpowiedzUsuńNooo:):)
UsuńRany boskie Ty to masz szczęście :) sukienka jest boska a płaszcz szkoda pisać :) genialny :)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńooo woooow!!!!! O_O cudowna sukienka!! Aż się boję, co pokażesz następnym razem, najbardziej to się boję tego spuchnięcia :D
OdpowiedzUsuńHihi no powinnaś;):) A tak mi się napisało ale faktycznie wczoraj to było zatrzęsienie fajnych ciuszków. A ja szczęśliwa targałam 2 siaty bo postanowiłam jeszcze coś dla rodzinki kupić;))
Usuń:)) seksownie i drapieżnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńAj tam zaraz drapieżnie;):) Kochana co się dzieje że nie mogę się na Twojego bloga dostać?:(
Usuńsuper torebka ;]
OdpowiedzUsuńjacie kręce, ale Ty jesteś zgrabna:)
OdpowiedzUsuńNo Kochana ale fotki!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka,no i jaka sexowna!!!
Sukienka ajjć, jaki kolor, jak fajnie połączylaś całośc !!
OdpowiedzUsuńMówisz ... spuchniemy, tzn z zazdrości ;o ! nosz masz... wredota ! pokazuj zakupocholiczko SH ;))
Odnośnie przepisu na ciasto - pojawi się u mnie dopiero za 7-10 postów bo muszę się wyrobić z recenzjami eveline do końca stycznia ;p ale będzie, nawet jest już przygotowana. P.S ciasto jest na zimno, bez pieczenia
buziak
Ajjc co za kiecka,a TY w niej czarujesz i to jak :))) No ja też lubię zakupy w sh, dzisiaj udało mi zakupic cudne skórzane szpileczki, klasyczne no i zadowolona jestem i to jak :)
OdpowiedzUsuńBuziaki i uważaj na siebie przy następnym zmasowanym ataku :*
Szpileczki mowisz? No to super!! Nie moge sie doczekac kiedy je pokazesz na blogu:)
OdpowiedzUsuńHistoria normalnie jak z horroru ;)) Tylko najbardziej szkoda Twoje kciuka :((
OdpowiedzUsuńWzdycham do tej sukienki!!! Trochę bym ją skróciła, ale te plecy- jestem w szoku!!!
Widziałaś moją sylwestrową sukienkę, która upolowałam w sh- całkiem nowa. Robila niesamowite wrażenie!!!
Ja tam zawsze puchne z zadrosci jakk ogladam Twoje ciuchy, a szczegolnie podziwiam sposob, w jaki je laczysz. Nieoczekiwany i oryginalny. Calosc zawsze wyglada idealnie. Tak jak dzis:) Suknia i plaszczyk razem wygladaja oblednie, ale najbardziej moj wzrok przykuwaja dodatki: torebka, oraz polaczenie czapy z okularami:) Buziaki. Anka
OdpowiedzUsuńOMG! To jest piękne <3
OdpowiedzUsuńPatrzę i myślę - dziewczyna z paryskiej ulicy! Całość powala, a każdą rzecz z osobna, zdarłabym z Ciebie i przygarnęła :]
Sporo mam w szafie perełek lumpexowych, których nie zamieniłabym na nic innego (czyli na żadną sieciówkową szmatkę) - lumperaje górą! :*
Asuś no cośty! Aż tak? Jest mi niesamowicie miło czytać taki komentarz.Dziękuję**
UsuńAŻ tak! LOVE
Usuńsukienka jest niesamowicie seksowna! i odkryje najmniejszą nawet wadę figury...ale Ty masz idealną!!! jesteś szczuplutka jak wąż:D
OdpowiedzUsuńpłaszczykiem bym nie pogardziła! fajny jest! taki retro...ale pokombinowałaś wszystko jak w sam raz! lubię takie mieszanie stylów!
niestety zamknęli u mnie na wsi jedyny Sh! do miasta mam co prawda bliziutko, ale nie chce mi się jeżdzić w taka pogodę...dlatego buszuję po allegro...zajrzę też do tego Twojego sklepiku:D
Buziole!!!
Tajiego węża da się polubić! :))
OdpowiedzUsuńTakiego węża da się polubić! :))
OdpowiedzUsuńGENIALNA STYLÓWKA ! :)
OdpowiedzUsuńps. świetny blog :)
pozdrawiam ciepło
zapraszam też do siebie i wzajemnej obserwacji :)
hypnotizingfashon.blogspot.com
Świetna stylizacja!
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Wyglądasz fantastycznie!!! Sukienka, torebka i okulary - UWIELBIAM!!!
OdpowiedzUsuńoo śliczny płaszczyk i sukienka jest cudowna!!!! Ja tez uwielbiam zakupy w sh ale jakoś ostatnio nic fajnego w moim ulubionym nie mogę znaleźć ;) aa w tej sukience wyglądasz cudownie- sukienka jest mega sexi i oryginalnie połączyłaś ją z butami i czapką!!! Buziaki ;***
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny za tak fantastyczne komentarze:):)
OdpowiedzUsuńSądzę że sukienka jeszcze lepiej się sprawdzi przy letniej opaleniźnie;)
ale odjazdowa :D ale ja chyba musiałabym być na ostrym melanżu zeby taką włożyć.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie pięknie i seksownie, ale z taką kibicią to można tak się pokazać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle figura!!! :)
OdpowiedzUsuńTorebka genialna, figura tez :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz obłednie! świetnie dopasowałaś kolory i masz naprawdę nieziemskie ciało!
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja Twoje stylizacje sexy kobieco ale i trendy
OdpowiedzUsuńXoxo
Patinka
patinkasworld.blogspot.com