Cześć!
Na początku chcę usprawiedliwić moją dłuższą nieobecność na blogu. Uwierzcie mi że w głowie mam mnóstwo stylizacji, ale niestety nie mogę Wam ich pokazać gdyż mój kochany fotograf wyjechał na parę dni.
Dodatkowo właśnie przechodzę kolejną rewolucję w moim życiu i na bloga pozostaje bardzo malutko czasu, zaledwie chwila by odwiedzić część z Was... Mam nadzieję że o mnie nie zapomnicie;)
Czasu mam mało ale zawzięłam się i wstawiam dziś posta. Zdjęcia pochodzą z muzeum Salvadora Dali w Figueres. Jestem ciekawa czy wśród Was są miłośniczki tego artysty. Ja zdecydowanie jestem jego wielką fanką i to od lat. Moim ogromnym marzeniem było zwiedzenie tego muzeum i w zeszłym miesiącu udało mi się je spełnić. Przedstawiam Wam zdjęcia eksponatów, które najbardziej spodobały się nie tylko mnie ale także Michowi.
Dużo biżuteri, ale nie tylko;)
Zapraszam do niezwykłego świata Salvadora!!!
Jak Wam się podoba taki zegaek?
Widzicie twarz kobiety ukrytą za kamieniem?
To jest dla mnie niesamowite, z jaką dokładnością można odwzorować projekt biżuteri.
Płynący czas...
To się nazywa mieć zęby jak perełki;)
Serdtuszko ze złota i drobniutkich mieniących się kamyczków.
Bardzo żałuję, że na moim komputerze nie da się odtworzyć filmiku, ponieważ nie jest to zwyczajny eksponat.
Serduszko ma w środku mechanizm, który wprawia w ruch "organ" utworzony z drobnych szlachetnych kamieni.
Efekt jest taki jakbyście zaglądały w otwartą klatkę sercową!!!
Pierścionek gorset jest naprawdę cudowny!
Robi niesamowite wrażenie.
Foto MICHU & me
Ejjj, neiktóre faktycznie robią wrażenie,
OdpowiedzUsuńchoc początkowe arcydzieła mną nie poruszyły, czyt. nie umialam ich zrozumieć, kontrowersyjne.
Aczkolwiek ten pierscionek gorset piękny,
tygrys ala trójwymiar też,
ułożenie meblli usta.
OCZY !
i Twoje zdj na końcu haha :) całkiem zrozumiałe ;))
kiss
wow! Robi wrażenie :) Usta z perełkowymi zębami, super :) Nigdy wcześniej nie miałam okazji oglądać dzieł Salvadora Dali, w każdym razie nie przypominam sobie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że nigdy się takimi rzeczami nie interesowałam ale ten naszyjnik z fioletowym oczkiem jest cudowny!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, ale przyznam, że artysty nie znam :)
OdpowiedzUsuńprzyznam całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńpiękne to! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow, rewelacja! bardzo ekstrawaganckie, strasznie mi sie podobaja, choc na pewno dla mnie by sie nie nadawaly. chcialabym poogladac je na zywo.
OdpowiedzUsuńTo jest wszystko niesamowite! Po kilka razy oglądałam sobie te zdjęcia. A Salvadora uwielbiam!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, chciałoby się tam być:) widzę,że nie masz czasu na posty tak jak ja:) życie pędzi za szybko:)
OdpowiedzUsuńnie moje klimaty ale intrygują.
OdpowiedzUsuńcierpimy na notoryczny brak czasu ;| chyba wszyscy..
fascynujące .! napewno było to dla Ciebie niezapomniane przeżycie ;)
OdpowiedzUsuńcałuję ;*
PS: Pytałaś się mnie na blogu o koturny z dziurką z deezee, tak więc: mnie nie obtarły i nogi mnie w nich nie bolały, ale może na jakiś dłuższy wypad w miasto mogły by mnie rozboleć, ale na razie nie próbowałam :P Warto kupić, jak sama napisałaś dla samego wyglądu, ale także dla zazdrosnych spojrzeń gapiów oraz oczywiście dla nie obtartych stóp... narazie ;)
Nie miałam okazji na żywo oglądac jego wystaw ale ta biżuteria robi wrażenie, to prawdziwe dzieła sztuki...pozdrawuiam...
OdpowiedzUsuńTo musi być intrygujące miejsce :)
OdpowiedzUsuńmuzeum niesamowite jak wszystko co tworzył , czad !
OdpowiedzUsuńbuziaki !
To musi być ciekawe miejsce :3 , bo biżuteria robi wrażenie :D .
OdpowiedzUsuńwooow!!
OdpowiedzUsuńGreat pictures, they inspire me :)
OdpowiedzUsuńLove, Anna
www.fashionanna.com