Idzie zima!!! Coraz to zimniejsze podmuchy wiatru, drzewa porozbierały się prawie do naga...Wychodząc do pracy o 6 zakładam zestaw czapka + szalik +rękawiczki. Wcale mi się to nie podoba, zwłaszcza że dziś w nocy zapowiadają mróz... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż nadszedł już czas na emu tudzież inne im podobne filce:):) Tylko w nich stópki nie marzną i nie zatrzymuje się krążenie w palcach u stóp!! Co prawda mają tylu zwolenników co i przeciwników ale wierzę w to gorąco iż każdy kto choć raz założy je na nogi w zimny dzień z miejsca je pokocha. Ja poza oryginalnymi grzejącymi i nieprzemakającymi weszłam w posiadanie dwóch par słodziaków które może nie są już tak praktyczne ponieważ woda im nie służy(a co dopiero śnieg brrr..) ale za to przekonują cieplutkim futerkiem oraz iście krowięcym urokiem!! A Wy kochane przyznajcie się ile macie par !!!??? A tymczasem piję sobie ciepłą herbatkę...
buty Emu Bronte
buty Carrefour
sweter lumpek
bluza New Yorker
legginsy H&M
szalik Reserved
rękawiczki Reserved
Na butach się nie znam...
OdpowiedzUsuńale widzę piękny uśmiech na twarzy :)
A z pozytywnym nastawieniem, każdą porę roku można przetrwać :)
Pozdrawiam :-)
fajoskie te krówki:))
OdpowiedzUsuńzaglądnęłam i się zakochałam !!!
OdpowiedzUsuńbędę zaglądać
xxx
fashion-ata.blogspot.com
Nice boots!!
OdpowiedzUsuńlubię ptaki:))
OdpowiedzUsuńButki piękne!! Fajnie wyglądasz, tak ciepło :P ;)
OdpowiedzUsuńcoraz zimniej, ale coraz piękniej
OdpowiedzUsuńza ile kupiłaś te brązowe emu :>
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ! :)
Kupowałam je ponad rok temu i wtedy kosztowały chyba 390zł.Ale dokładnie nie pamiętam. To dość sporo ale naprawdę się opłaca. Przechodziłam w nich już całą zeszłą zimę i w tą też będą grzać moje nóżki;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam Emu! Mam 1 parę od...3 lat! Wydatek jest sporu, ale rozkładając to na kilka lat porządnego grzania to naprawdę niewiele. W tym roku zamierzam kupić podobne do Twoich - ciemnobrązowe :) nic tak nie grzeje przy -15 stopniach ;)
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włosy!
Pozdrawiam
wyglądasz naprawdę przeuroczo! :)
OdpowiedzUsuńwww.moderngrungestolengrunge.blogspot.com
meagainstfashion.
Cute boots!!!
OdpowiedzUsuńThank you for your lovely comment! Hope to see you again soon !!!
Follow each other? Or like each other’s facebook page? Write me a message and I will be happy to return the favor and follow you back!
Have a wonderful day!
xxx
Nina
http://trendsurvivor.com/
http://trendsurvivor.blogspot.com/
Wymarzyłam sobie termoforek opakowany w takie krowie ciapy - taka domowa wersja ogrzewacza. Może gdzieś wyhaczysz podczas łowów? :D
OdpowiedzUsuńDam znać lub dokonam zakupu:)
OdpowiedzUsuńAle Ty jesteś ładna. Masz bardzo charakterystyczną urodę. :) A buty... ostatnio moja połówka podliczyła mnie i "o zgrozoo" a wydaje się, że nie ma w czym chodzić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te brązowe emuszki :D
świetneee ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Dodaj się a ja zrobię to samo.
pamietnik-jessiki.blogspot.com
łaciate są fajowe ;) a uśmiech masz nieziemski! pozdarawiam
OdpowiedzUsuńps. dzięki za miłe słowa ;)
słodkie buty ! <3
OdpowiedzUsuńślicznie wygądasz !
xoxo !
Śliczne krówki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńEmu są świetne! Nic tak nie grzeje zimą! Na razie mam co prawda tylko jedną parę, ale mam nadzieję, że to zaledwie dobry początek :) Te łaciate są przeurocze, mimo, że trochę mniej niezawodne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
świetne te "krowiaste" emu
OdpowiedzUsuńwyglądasz cudnie no i do tego świetne buty :)
OdpowiedzUsuńcały czas mnie ciekawi jak te emu sprawdzają się na śniegu!
OdpowiedzUsuńNa śniegu sprawdzają się świetnie. Dodatkowo potraktowane impregnatem naprawdę dają radę! Ciepło sucho i milutko:)
OdpowiedzUsuńfajneeee:)
OdpowiedzUsuńFajne te filce :P ale od razu widać które to oryginalne buty emu a które to podróby :)
OdpowiedzUsuń